Bardzo modne stało się to słowo, a oznacza ni mniej ni więcej, jak odkładanie na później. Kto z nas, choć raz w życiu, nie działał w taki sposób? Zwłaszcza wtedy, kiedy zorientowaliśmy się, że ten „proceder” nie niesie ze sobą tak poważnych konsekwencji, jak nam się wydawało? 😉 Z niektórymi z nas krzyżuje on swoje drogi na chwilę, a z innymi pozostaje na dłuższy czas, stając się ich nieodłącznym towarzyszem 😊
Czy istnieją liczby podstawowe, które mogą w jakiś sposób wskazywać na to, że jedni z nas łatwiej i na dłużej zaprzyjaźniają się z prokrastynacją? Jeśli za prokrastynację uznamy odkładanie obowiązków narzuconych z zewnątrz, to najłatwiej będzie to zrobić tym, którzy żyją z głównie z poziomu królestwa biologicznego, czyli mają silnie zaznaczone 1 i 3. Liczba 2 nie daje tak dużych skłonności do tego, ponieważ wspiera cykle. Jeśli wśród obowiązków są takie, które powtarzają się (np. comiesięczne rozliczenia księgowe), to osoby działające dwójkowo świetnie się w tym sprawdzą. Królestwo ducha, a zwłaszcza 7 i 9, też może dawać wrażenie umiejętności odkładania na później, bo jak się 7 zasadzi na jakąś myśl, to czas, który płynie nieubłagalnie, rozliczy biedaczkę, która dawno powinna być w domu, a jest jeszcze w głębokim lesie 😉 Natomiast liczba 9 przynosi pełną akceptację tego, co się dzieje i umiejętność znalezienia w sobie poczucia, że wszystko płynie i to, co w tej chwili jest ważne, za moment nie będzie mieć większego znaczenia. Bo jakież mogą być konsekwencje nierozliczonego PIT-u w obliczu konsekwencji zaniedbania swojego wnętrza? Trzeba będzie pewnie zapłacić karę pieniądzem, który w dziewiątkowym świecie również znaczenia nie posiada 😉 A jak go nie ma w tym świecie, to czym się martwić? Bóg wszystko załatwi. No chyba, że… jest to Bóg prokrastynacji 😉 Wtedy dziewiątkowa istoto… trzymaj się 😉
Ciekawie rysuje się nam ta liczbowa plejada – jak widać, liczby nieparzyste tych dwóch królestw maja większe inklinacje do odkładania obowiązków na potem. 2 i 8 nie są do tego już tak skore. Te, oraz całe królestwo społeczne (4, 5 i 6), a w szczególności 4 i 6, szybciej oddadzą hołd zasadzie, znanej nam bardzo dobrze z PRL-owskiej rzeczywistości (czyt. tym urodzonym głęboko w poprzednim wieku 😉): zrób dziś, co możesz zrobić jutro, czyli Bogu prokrastynacji mówimy stanowcze NIE!!! 😉 A przynajmniej NIE dziś 😉
Tu rzeczywiście najlepiej sprawdzą się liczby parzyste, cykliczne, które nadają nam nutę obowiązkowości w charakterze. I nie to, żeby osoby z przewagą liczb nieparzystych i szczególnie królestwa biologicznego, były leniwe. Wręcz przeciwnie!!! Wolą jednak czas przeznaczyć na przyjemności. Wtedy potrafią zaangażować się, jak mało kto i na pewno nie odkładać działania na później.
A jak to jest u Ciebie? W jakich sytuacjach mówisz Bogu prokrastynacji stanowcze NIE dziś? 😉
Yorumlar