W numerologii istnieje pojęcie liczb lustrzanych, czyli takich, które są swoimi przeciwieństwami. Są jak znaki Zodiaku stojące w opozycji do siebie, są jak in i jang, jak noc i dzień...
Jeśli jakiś obszar w nas się wypełni, czyli dojdzie do takiego punktu, w którym już nie ma rozwoju, a przekładając na nasz język, gdy przesadzimy w tym, co reprezentuje dana liczba, to naturalnie, choć niekoniecznie płynnie, przeniesiemy się na drugi biegun, by ugasić pożar, zanim pozostaną tylko zgliszcza.
Numerologia wskazuje jedynie na obszar, w którym jest większe prawdopodobieństwo doświadczania takich skrajności.
Dziś opowiemy sobie o parze liczb lustrzanych CZTERY - DZIEWIĘĆ.
Jeśli w swoim życiu wielokrotnie słyszymy "WYLUZUJ", to w świecie liczb jest to komunikat przekazany CZWÓRCE przez DZIEWIĄTKĘ ;) Bo CZWÓRKA trzyma, napina i nie umie puścić. Więc wszelkiego rodzaju kręcze, kurcze, tzw. wzmożone napięcia mięśni, mają w liczbowej krainie charakter CZWÓRKI.
DZIEWIĄTKA natomiast reprezentuje listek opadający z drzewa i poddający się podmuchom wiatru - pełne poddanie, relaks, luz ;) Jeśli więc oddajemy się relaksacji, doświadczamy stanu DZIEWIĄTKI. Ale przy tzw. niedowładzie mięśniowym, gdzie mięśnie nie są odpowiednio napięte, także możemy doświadczać tego stanu, ale w jego przesadzonej formie.
Jak widać, dbanie o jedno i o drugie jest nam potrzebne, by zachować napięcie mięśni w dynamicznej równowadze.
A zatem, jeśli zauważamy w swoim życiu płynięcie z prądem wyraźnie przechodzące w tumiwisizm do takiego stopnia, że nam nie zależy, to warto od czasu do czasu w coś się zaangażować, np. zakochać się ;) - to wesprze naszą CZWÓRKĘ, a przejście będzie bardzo łagodne, bo stan akceptacji drugiej osoby, widzenia w niej tylko piękna, jest jak najbardziej wieńczący, więc i DZIEWIĄTKOWY w swoim wyrazie, natomiast zaangażowanie, chęć kontaktu, pokonania przeszkód na drodze do swej wielkiej miłości, należy już do liczb inicjujących, więc i przymioty CZWÓRKI mogą tu zostać docenione.
Jeśli przesady doznajemy w CZWÓRKOWYM zakresie, próbując zatrzymać coś, co już od dawna nie żyje, to przyda się trochę DZIEWIĄTKI, pomagającej uwolnić się od emocji, które owładnęły całym naszym systemem i wpływają na każdą naszą decyzję.
A jak to jest u Was? Którą nóżkę macie bardziej? ;) I jak Wam z tym?
Jeśli chcecie posłuchać o liczbach lustrzanych, zapraszam tutaj:)))
Comentarios